July 27, 2022

Aktualizacja dotycząca ohotowoltaiki w nowym polskim systemie rozliczeń

Fotowoltaika w nowym systemie rozliczeń

Nowy model rozliczeń energii „net billing” obowiązujący w Polsce od kwietnia 2022 roku wymaga od instalatorów takiego projektowania instalacji PV, aby współczynnik auto konsumpcji energii był jak najwyższy, a ilość energii oddawanej do sieci jak najniższa. Im więcej energii zużytej w miejscu jej wytwarzania, tym szybciej zwróci się koszt instalacji. Zużycie energii przez klientów końcowych zmienia się dynamicznie, a systemy oparte na mikroinwerterach mają ogromną przewagę. Jest to jeden z powodów, dla których Roka energy skupiła się na instalacji mikroinwerterów Enphase.

Przez ostatnie miesiące narastała atmosfera niezrozumienia i niepewności w stosunku do tego, co wydarzy się w świecie fotowoltaiki prosumenckiej po 31 marca 2022. Nowe zasady rozliczeń miały być skrajnie niekorzystne dla klienta indywidualnego i spowodować całkowite zatrzymanie się tego sektora.

I faktycznie tak się stało – rynek się załamał, niektóre źródła podają, że ilość nowych instalacji w systemie net-billingu powstających po 31 marca, spadła o 98%. Nowy system rozliczeń zniechęcił prosumentów przede wszystkim faktem, że klienci i instalatorzy nie znali zasad gry, ani stawek, po jakich mieli odsprzedawać prąd wyprodukowany ze swoich przydomowych instalacji fotowoltaicznych do zakładu energetycznego.

Postanowiliśmy zasięgnąć opinii z rynku i zaprosiliśmy Pana Radosława Koczwarę, właściciela firmy Roka Energy do podzielenia się opinią i spostrzeżeniami na temat fotowoltaiki w nowym systemie rozliczeń.

Zanim jednak przejdziemy do analizy nowego systemu rozliczeń, spójrzmy na historię i doświadczenie rynkowe firmy Roka. Początki to rok 2001 i wyjazd jej założyciela do USA, gdzie zajmował się budową domów w standardzie półautonomicznym, gdzie podstawą zawsze była fotowoltaika i pompa ciepła. Tam rozpoczęła się fascynacja właściciela związana z technologiami OZE i pierwszy kontakt z produktami marki Enphase. Po 10 latach pracy w tej branży, z czego większość na własny rachunek, nastał czas powrotu do kraju. Tu pierwszym projektem była budowa własnego domu, również w standardzie ultraenergooszczędnym, z powietrzną pompą ciepła i instalacją fotowoltaiczną. Na przestrzeni lat mimo niesprzyjającego klimatu dla technologii fotowoltaicznych i powietrznych pomp ciepła, właściciel uparcie instalował je początkowo wśród sąsiadów, rodziny i kolegów, zawsze na sprzęcie najwyższej jakości i z największą dbałością o szczegóły. Z roku na rok rynek krajowy zaczynał nabierać zaufania do technologii zza oceanu i montaże stawały się coraz częstsze, aż w końcu nastał przełomowy rok 2019, gdy ilości sprzedaży instalacji PV i pomp ciepłą zyskały ogromne wzrosty, a właściciel postanowił stworzyć odrębną firmę dedykowaną OZE i tak powstała Roka Energy.

Dziś Pan Radosław prowadzi prężnie rozwijającą się firmę, z własnym salonem sprzedaży OZE, oferującą montaże pod klucz na sprzęcie tylko wyselekcjonowanych na przestrzeni lat producentów oferujących najwyższe standardy jakości. Do tej pory firma Roka zainstalowała ponad 8 000 sztuk mikroinwerterów Enphase. Zapoznajmy się zatem z opinią doświadczonego instalatora na temat opłacalności fotowoltaiki na nowych zasadach rozliczeń.

„Sytuacja zmieniła się diametralnie 11 lipca, gdy oficjalnie zostały podane stawki, po jakich prosumenci będą sprzedawać swoje» słoneczne kilowaty «do elektrowni. I tu nastąpiło wielkie zdziwienie, gdyż kwota za kilowat sprzedawany wyniosła około 66gr, czyli więcej lub tyle samo niż większość gospodarstw domowych wydaje na zakup tego samego kilowata! Tym samym nowy system net billingu okazuje się na dziś bardziej opłacalny niż stary system, w którym prosument musiał oddawać 20-30% swojej produkcji jako opłatę za magazynowanie dla zakładu energetycznego.

Jednak nowy system net-billingu jest nieco bardziej skomplikowany i nieprzewidywalny w stosunku do tego, co było poprzednio. Przede wszystkim, prosument otrzymuje rekompensatę w stosunku ok. 1:1 tylko za część zmienną rachunku, czyli za kilowaty zużyte, natomiast resztę rachunku, czyli część opłat stałych nadal musi zapłacić na bieżąco. Z kolei, nadwyżka pieniędzy, która zostaje na depozycie prosumenckim, zbiera się przez okres 12 miesięcy i po tym czasie, jeśli nie zostanie wykorzystana do rozliczenia z zakładem energetycznym, jest wypłacana na rachunek bankowy klienta. Te pieniądze mogą posłużyć na zrekompensowanie poniesionych kosztów opłat stałych za prąd, które klient wydał w przeciągu tych 12 miesięcy albo klient może wykorzystać je według własnego uznania. Tym samym po roku klient-prosument ma rozliczony każdy kilowat wyprodukowany i zakupiony w stosunku ok. 1:1 przy dzisiejszych poziomach cenowych. Nie można jednak budować instalacji fotowoltaicznej na wyrost, gdyż zwrot na konto nie może być wyższy niż 20% wartości energii wprowadzonej do sieci, czyli budujemy naszą przydomową instalację fotowoltaiczną tylko dokładnie, na tyle ile nam trzeba lub odrobinę mniej.

W tej sytuacji klient zyskuje na nowym systemie rozliczeń ok. 20-30% więcej, w stosunku do starego systemu rozliczeń. Dodatkowo instalacja na starych zasadach była najczęściej przewymiarowana o 20-30% w stosunku do faktycznego zapotrzebowania, czyli jeśli prosument potrzebował 5 000 mwh/rok instalował fotowoltaikę o mocy 6 kwp, jeśli potrzebował 20 000 kwh/rok, instalował 26 kwp fotowoltaiki. W nowym systemie rozliczeń, jeśli potrzebuje 5 000 kwh/rok instaluje 5kwp, a jeśli wymagane jest 20 000 kwh/rok, to kupuje instalację fotowoltaiczną o mocy 20 kwp. Tym samym klient wydaje o 20-30% mniej w nowym systemie na pierwotny zakup instalacji fotowoltaicznej.

Sumując, można powiedzieć, że nowe zasady rozliczeń, mimo iż nieco skomplikowane, to dają klientowi prosumentowi dużo więcej oszczędności i są korzystniejsze. Zapewniają od 20% do 30% większą opłacalność przy rozliczeniu produkcji, jak również oszczędzają od 20% do 30% przy zakupie samej instalacji fotowoltaicznej, a tym samym szybszą stopę zwrotu, niż miałoby to miejsce przed 31 marca 2022. Są to dane i fakty potwierdzone na dzień 21.07.2022, co przyniesie przyszłość, nikt nie wie, jedno jest pewne, cena prądu na rynkach hurtowych rośnie bardzo szybko, dużo szybciej niż nasze rachunki za prąd detaliczny. Jeśli ten trend się utrzyma opłacalność nowego systemu net-billingu będzie jeszcze większa w przyszłości. Co więcej, zużycie u klientów końcowych zmienia się w dynamiczny sposób i systemy oparte na mikroinwerterach mają i będą miały ogromną przewagę, jeśli chodzi o łatwość ich rozbudowy (skalowalność) w przyszłości. Między innymi dlatego firma Roka skupiła się na instalacji mikroinwerterów Enphase. Cieszymy się na dalszą współpracę z Enphase w zakresie maksymalizacji korzyści dla klientów i dostarczania inteligentnych, bezpiecznych systemów fotowoltaicznych”.